Noir sur Blanc
Wydanie: I
Data premiery: 2011
Format: 120 x 190 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7392-328-7
Po Internecie z hukiem przetoczyła się informacja o śmierci wybitnego dramatopisarza. Zwykle w takich sytuacjach, tak i tym razem, zalety twórczości denata nabierają dodatkowego nimbu. Żywi nie dostępują tak intensywnego hołubienia. Jest to oczywiście zrozumiałe. Ja również, choć z lekką nieśmiałością udałem się do biblioteki, aby swoją cegiełkę do stawianego pomnika dołożyć. Pomnik to cel słuszny, zwłaszcza, że trudno dostrzec następców w dziedzinie słowa, którzy potrafiliby się choćby zbliżyć do poziomu Mrożka.
Na tytułową pozycję składają się mniej znane utwory: Imieniny, Plomba hrabiego, Tercet, Racket Baby, Jeleń, Bruno Sznajder.
Mrożek wypracował niebanalny styl. Przede wszystkim nie brak mu dystansu do świata i umiejętności obrazowania go za pomocą humoru i ironii. Potrafił lekkim przekazem dotykać spraw ważnych i wcale nie śmiesznych. Tak jest również w przypadku tego zbioru, choć zrozumiała wydaje się kilkudziesięcioletnia nieobecność utworów na rynku wydawniczym. Są wyraźnie słabsze od jasnych gwiazdeczek polskiej literatury: Tango, Indyk, czy mój osobisty faworyt Męczęństwo Piotra O'heya. Na pewno nie brak im jednak charakterystycznego uroku. Lektura choć niewybitna to przyjemna i warta polecenia, nie tylko fanatykom twórczości zasłużonego krakusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz