niedziela, 7 września 2014

Taniec ze smokami, George R. R. Martin






Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Poszczegolne recenzje pisze z duzym, blisko dwuletnim opoznieniem, stad opinie nie sa impulsywne. Ich jakosc zalezy glownie od tego jak dana pozycja zapisala mi sie w pamieci. Cala saga Martina zapisala sie pozytywnie, bo to dobra, rozrywkowa literatura, ale musze przyznac, ze im dalej w las tym bardziej bylem znuzony poczynaniami bohaterow, coraz bardziej byli mi obojetni. Odnioslem wrazenie, ze autor ma patent na kontynuowanie tej telenoweli fantasy, ale boi sie, czy tez z komercyjnego punktu widzenia nie chce, postawic kategorycznej kropki. Podobnie odebralem serial. Poczatkowo przebieralem nogami przed emisja kazdego odcinka. Potem przestalem go zupelnie sledzic.